Mimo, że Word zmienia mi Flaker na Flader. Mimo, że zaginiony fragment jest pewnie już w Uzbekistanie. Mimo, że przełom lutego i marca to pewnie 30 lutego. I mimo, że wszyscy piszą, że Flaker umarł… jest tam ciągle więcej życia niż na Marsie. czytaj dalej »
Gdy byłem mały cały rok czekałem na grudzień. Nie lubię zimy w wykonaniu Polskiego oddziału Matki Natury. Lubię za to pierogi. Świeże, babcine ciasto robione specjalne na święta.To było święto w święcie. Prezenty swoją droga, ale te pierogi! czytaj dalej »
W branży startupowej jestem totalnym świeżakiem. Nie znam nawet połowy polskich startup. Osobiście nie przepadam za siedzeniem w biurze. Jednak jako zajawkowicz grafoman widzę, że w Warszawie dzieje się coś ciekawego i sobie o tym napiszę. czytaj dalej »
Jest to ciąg dalszy historii z VECTRA S.A. Sprawa okazała się dość ciekawym casem jak procedury, organizacja pracy i brak pomysłowości może wpłynąć na firmę.
Zastawiałem się czy wstawiać ten wpis, ale było A – jest i B. czytaj dalej »
VECTRA uznała, że jestem tak przywiązanym klientem, że w połowie trwania 2 letniej umowy odłączy mi internet, nakaże zmiana technologii łączenia, a ja z uśmiechem pobiegnę i załatwię wszystko czego oczekują.
Jak się okazuje, jestem gorszym klientem niż sądzili. Ale od początku… czytaj dalej »
Tak, można to nazwać żaleniem się. Można to nazwać pretensjami garbatego. Można też do tego tekstu podejść jak do kolejnego narzekania na PARP, co niestety w branży jest tak częste, że już nudne. I tego tekstu nie byłoby gdyby PARP myślał, co mówi.
Nie uprzedzając faktów, zapraszam do poczytania o przygodach Manubia z 8.1. czytaj dalej »
Branża e-commerce od dłuższego czasu próbuje się jednoczyć w swoich działaniach, które mają promować zakupy on-line. O koncepcji stowarzyszenia e-sklepów ucichło tak samo szybko jak się zaczęło mówić. I pewnie byłoby po wszystkim….
Aż tu tydzień temu temat ożył i to w dwóch różnych pomysłach. czytaj dalej »
Wikipedia mówi tak: „Doświadczenie jest powszechnym pojęciem składającym się z wiedzy lub umiejętności w obserwacjach pewnych rzeczy, wydarzeń, uzyskanych poprzez zaangażowanie w ujawnienie tych rzeczy lub wydarzeń”.
Dlaczego więc to zaangażowanie tak często sprawia, że zamiast zyskiwać tracimy? czytaj dalej »
„Akurat znam te produkty i prywatnie mogę Ci powiedzieć, który test był kupiony” usłyszałem kilka dni temu od Jacka Strzembkowskiego o produktach marek (iriver, cowon, iGO, vedia, e-ten), których PR-em się zajmowałem, a o czym pojęcia On nie miał.
Wprawdzie w toku dyskusji, nie usłyszałem choćby strzępka argumentów ani dowodów na poparcie tej tezy (nawet prywatnie ;)), ale zabawne było co innego. czytaj dalej »
Wszystko w internecie teraz jest 2.0, a może już i 4.0. Tak się jednak składa, że jest to dopiero druga wersja mojego… notatnika?? Maciek Budzich na BFG2010 powiedział „o tym czy jestem blogerem, to ja decyduję„. Nie czuje się blogerem, bardziej grafomanem, który potrzbuje od czasu do czasu odpowiedzieć komuś w większiej ilości znaków niż flakerowe 400.
Nie oszukuje się nawet, że będę bloga prowadzić regularnie. Jak będę miał taką potrzebę, chęć, czas – na pewno oKSYgen zostanie zasilony nowymi wpisami. Żeby było weselej z poprzedniego bloga zachowałem sobie jeden z pierwszych wpisów o „Product placement w komiksie„. To tak aby zaakcentować, że końcem lipca 2007 po raz pierwszy naskrobałem coś co nie było recezją, artykułem, newsem. No to hyc :)