Dwa Michały

Dodane: 11 grudnia, 2012 | Autor: | Kategoria: Polemika | Tagi: , , , | Możliwość komentowania Dwa Michały została wyłączona

Dwa MichałyTańcowały dwa Michały, Jeden duży, drugi mały. Jak ten duży zaczął krążyć, To ten mały nie mógł zdążyć.

Jak ten mały nie mógł zdążyć, To ten duży przestał krążyć. A jak duży przestał krążyć, To ten mały mógł już zdążyć. / A jak mały mógł już zdążyć, Duży znowu zaczął krążyć. A jak duży zaczął krążyć, Mały znowu nie mógł zdążyć. / Mały Michał ledwo dychał, Duży Michał go popychał, Aż na ziemię popadały. Tańcowały dwa Michały.

Tuwim z pewnością nie pisał o sklepach internetowych. Problem poruszony w tym wierszu jednak w pewnym stopniu oddaje kwestie dyskusji, która wraca jak bumerang co kilka miesięcy. Czyli duzi kontra mali na rynku e-commece.

Był plan SSI czyli „Stowarzyszenia Sklepów Internetowych”. Całość umarła gdzieś w fazie koncepcyjnej. Chwilę po tym, a może jakoś w podobnym czasie (już nie pamiętam) pojawiła się inicjatywa „Grupy Roboczej E-commerce” przy iAB Polska. Przed spotkaniem mocno cieszyłem się, że coś się wydarzy. Już po pierwszym spotkaniu mój entuzjazm zmalał (więcej tutaj).

I jakby w obu przypadkach można powiedzieć, że mój entuzjazm był zwyczajnie głupi. Czas ludzi, którzy mają działające biznesy czy łączenie usług ze sprzedażą – to zwyczajnie nie może wyjść. W poniedziałek wrócił temat przy okazji zapowiedzi powstania „Izby Gospodarczej Rynku E-commerce”.

W skrócie – kilka podmiotów z rynku e-commece powołało fundację (na którą zrobili zrzutkę finansową), a owa fundacja ma wypracować powstanie „Izby Gospodarczej”. Aby taka izba powstała potrzebnych jest 100 podmiotów z danej branży, które przystąpią do niej. Gdy to się uda, w ramach  Izby powstaną „grupy robocze”, które będą pracować nad różnymi problemami, a raczej będą się starać wypracować ich rozwiązanie.

Izba nie ma być „tylko dla sklepów”, ani nie ma łączyć w jeden wór sklepów, usług i konsultingów. Czyli jakaś tam lekcja została odrobiona. Jednak grupa inicjatorów to podmioty duże i znane. I tradycyjnie wrócił temat – „czy duży może pomóc małemu i jaki ma w tym interes”?

W zasadzie nie wiem jaki duży miałby w takim czymś interes – ba uważam też, że w naszym kraju gro problemów małych sklepów jest nie rozwiązywalnych zewnętrznie bo, są to podmioty:

  • bez doświadczenia w handlu (w ogóle, już nie mówiąc o e-)
  • bez odpowiedniego rozeznania rynku
  • bez odpowiedniego zaplecza finansowego (czy to FFF, czy innego).

Mimo swojego nie przygotowania takie małe e-sklepy są pożyteczne dla platform, porównywarek, czy wielu innych „usługodawców”. Jednak czy ich jakość prowadzenia biznesu i częsta polityka cenowa sprzyja innym e-Sprzedawcom…? Śmiem twierdzić, że nie.

Dlatego ja (może naiwnie) dalej wieże, że problemem Izby nie będzie to czy duży pomoże małemu (bo jak widać poprzez edukacje może pomóc – zredukować ilość powstających ułomnych, małych sklepów). Ważne jest jednak aby jasno określić co chce się robić w ramach wewnętrznych grup w Izbie – bo jak widać powyżej każdą sprawę można przedstawić na kilka sposobów. A dopiero określenie celów da sygnał „co może być dalej”. Choć rozumie też to, że wiele podmiotów nie potrzebuje się nigdzie zrzeszać, aby robić świetny biznes – i o tym tez powinni wszyscy pamiętać.

 

 


Comments are closed.