SM sprzedaje, a f-commerce nie?

W 2005 roku uruchamiając przedsprzedaż odtwarzacza dla społeczności forum.mp3store.pl, sprzedaliśmy na pniu więcej sztuk niż planowane było na miesiąc sprzedaży. Wniosek? Już 5 lat temu social media z powodzeniem sprzedawało. Dzisiaj sprzedaż przez SM coraz częściej zawęża się do Facebooka. Codziennie czytam o planach i potencjale f-commerce… jednego czego nie czytam to liczb, które potwierdziły by 1/10 tych teorii.

Nie mam najmniejszych wątpliwości, że poprzez działania w społecznościach można prowadzić skuteczną sprzedaż. Oferowanie limitowanych zestawów czy specjalnych ofert cenowych, skutecznie potrafi zwiększać sprzedaż nie tylko wśród hard-userów, ale także wśród „przypadkowych klientów”.

Przedsprzedaż produktów prowadziłem w ramach marek iriver, cowon czy później VEDIA. Upust w postaci mniejszej marży (najczęściej tej „sklepowej”) nie tylko pozwalał zwiększyć sprzedaż na starcie, ale dodatkowo był dobrym kickiem dla promocji produktu. Recenzje, opisy, wzmianki, dyskusje – to wszystko sprawiało, że o produkcie mówiło się dużo.

Podobną skuteczność miały zestawy specjalnie dla użytkowników, w których dodatkowo znajdowały się gadżety czy akcesoria niedostępne normalnie w zestawie. Takie udawało się robić nie tylko w ramach dystrybuowanych przez siebie produktów. Nie oszukujmy się, że przygotowanie zestawu produkt + gadżety tematyczne da się załatwić nie będą gigantem sprzedażowym z mega zapleczem PRowym.

Pytanie jakie zadaje sobie za każdym razem jak czytam o f-commerce – „po co mi pełna oferta sklepu w serwisie społecznościowym„?  Czy nie lepiej jest dać „ofertę dnia” z 5-8 kategorii i przedstawić nie mieć jej nigdzie indziej niż na FB? Trzy ciekawe produkty w dobrej cenie lub z bonusami, coś jakby gazeta promocyjna czy mailing.

Nie chce dyskutować tutaj deficnji SM i czy fora dyskusyjne należą do działań SM czy nie. Jednak jeśli firmy inwestują w sklep na Facebooku, a na walla wklejają ciągle linki do sklepu nie na FB… to jaki sens ma cały f-commerce?

ps. Za świetny ruch uważam, danie w ręce użytkowników „niekomercyjnych” InFlavo oraz Shop @ Social za darmo. Konkurencji Allegro to nie zrobi, ale może nauczyć zakupów na FB.