E-handel 2011. Bez szału.

Dodane: 8 czerwca, 2011 | Autor: | Kategoria: Imprezy | 4 komentarze »

E-Handel 2011Jeśli konferencja nazywa się E-handel 2011 i jest organizowana przez Rzeczpospolitą to z założenia chyba oczekiwałem od niej dużo.

Muszę jednak przyznać, że w kilku punktach mocno się rozczarowałem.

Drogi dziale szkoleń Rzeczpospolitej. Mamy 21 wiek. Serio! Brak prądu lub dostępu do darmowego WiFi mogę zrozumieć na campie czy też małych konferencjach. Jednak nie u kogoś kto seryjnie organizuje konferencje i szkolenia. Dwa kontakty na około 150 uczestników to dość mało. A WiFi to już nawet w KFC jest za free.

To tak tytułem wstępu dla tych co kiedyś, ze dziwieniem przyjęli to, że chwaliłem jakaś imprezę za szeroki dostęp do prądu. A teraz już do sedna.

Rejestracja przebiegła wyjątkowo spokojnie i bez kolejki. Plus. Organizator przewidział stały bar z napojami co w tak upalny dzień zdecydowanie zapisuje na plus. Podobnie jak szatnie, jeśli ktoś odważnie wpadł w kurtce. Choć to ostatnie może była sugestia dalszego rozbierania, bo niestety sala albo była pozbawiona klimatyzacji albo działała ona średnio.

Równie średnio radził sobie Pan Piotr Kopiński (zast. red. nacz. dziennika Rzeczpospolita) w roli moderatora panelu dyskusyjnego otwierającego konferencje. Pan Piotr wręcz momentami wydawał się być zdziwiony tezami, które miał wynotowane na kartce. Na szczęście zaproszeni goście radzili sobie i bez tego i co ważniejsze mieli coś do powiedzenia. Szczególnie ciekawie można było posłuchać mini-podtekstowej polemiki panów z Fresh24.pl i Alma24.pl.

Po „panelu dyskusyjnym” przyszła pora na pierwszą prezentacje w wykonaniu Pani Katarzyny z PwC. Podzieliła się ona danymi z ciekawego raportu na temat tego jak i czy firmy chcą uzupełniać sprzedaż tradycyjną sprzedażą on-line. Niestety raport sam w sobie dotyczył rynku bodaj Holenderskiego i według mnie ciężko go w jakimkolwiek stopniu odnosić do rynku krajowego.

O efekcie ROPO opowiedział nam Marcin Piwowarczyk z IMAS i muszę przyznać, że słuchało się tego ciekawie. Nawet jeśli samo badanie może mieć pewne przekłamania to warto zapoznać się z raportem i dowiedzieć się czym w ogóle efekt ROPO jest.
Pani Justyna z FACT-Finder ma u mnie plusa za naturalność prezentacji i brak ogródek. Myślę, że szczególnie cenna wiedzą dla wielu sklepów może być część o monitorowaniu tego co nasi klienci wpisują w wyszukiwarkę. Element niezwykle często pomijany przez sklepy, nawet te średnie.

Paweł Montwiłł ze swoją prezentacją powinien pojawić się na jakimś e-commercowym campie. Bardzo sprytnie przedstawił swoją firmę – Unizeto – jednocześnie przedstawiając dużo informacji dobrych nie tylko jako ciekawostki przy piwie, ale i ważnych jako wzory do naśladowania.

GetRespones przedstawiło bardzo, bardzo dużo ogólników. Nie wiem czy to moje odczucie, ale nie poczułem się jakoś znacząco mądrzejszy po tej prezentacji, która traktowała o tym jak należy planować swoje kampanie z wykorzystaniem email marketingu.

I tu zaczął się wręcz horror. Pan Knichnicki z Grupy Trinity miał bardzo ciekawy temat prezentacji „eCommerce a debiut giełdowy”. Myślę, że nie jeden ikomersiak myślał o takiej drodze zdobycia finansowania swojego sklepu. Niestety z tej prezentacji nie dowie się ani jakie to są koszty, ani co jest potrzebne, ani nawet od czego zacząć. Szkoda. Jestem przekonany, że do kontaktu po więcej informacji można było zachęcić inaczej niż nie podając żadnych szczegółów.

Na szczęście po tym dramacie nastąpiła przerwa obiadowa, która zaowocowała chaosem. Który nie powinien dziwić, bo kto organizuje catering na dwie, przeciwstawne kolejki przy jednym stoliku? Nie ważne… Jak już udało mi się pożywić ryżem i warzywami przyszedł czas na ciąg dalszy.

Na scenie pojawił się Artur Kurasiński z opowieścią o Apteo. Zaskoczeniem dla mnie było to, że Artur podzielił się nie tylko ogólnikami, ale i pewnymi danymi oraz informacjami „z życia i rozwoju Apteo”. In plus nie dlatego, że się znamy, tylko za nie uciekanie od jakiś szczegółów.

Po aptekach w sieci przyszedł czas na AB S.A., mBank oraz Dotpay S.A. mimo, że krezki były przygotowane i wygłoszone dobrze, były to prezentacje tak strasznie sprzedażowe i tak strasznie o niczym jak tylko o rewelacyjności danej usługi, że jeśli ktoś mi jeszcze kiedyś powie, że „na Shopcampie są prezki marketingowe” to będę wiedział, że nie był na E-handel 2011.

Przed 16 przyszedł czas na Pana z IDH S.A., który niestety nie wiem o czym mówił, bo musiałem poświęcić chwilę czasu na sprawy zawodowe. Szkoda, że temat nie wypadł na poprzednich prezkach…

Na koniec z mikrofonem w ręku pojawił się Tomek Karwatka z Divante. Spodziewałem się kolejnych marketingowych opowiastek, ale na szczęście Tomek miał inny plan. Sprawnie i prosty sposób opowiadał o tym „jak wybrać platformę pod eCommerce”. Brakowało mi troszkę więcej przykładów i bardziej jednoznacznego podsumowania. Nie mniej było fajnie.

Zakończeniem dnia pierwszego miało być afterparty. I w zasadzie było, jednak ja wybrałem to alternatywne. Myślę, że udało się nie gorzej niż oficjalnie mimo, że nasze zakończone przed 24 aby już n 9:30 zjawić się na drugi dzień konferencji. Niestety. Dla mnie było to nie możliwe z uwagi na ruchy przy Manubia musiałem odpuścić.

Żałuje, bo prezki Opiniac.com czy Michała Corteza z pewnością były fajne. Choć po komentarzu kolegi Michała z Empathy – „Konferencja? Brakuje tylko podawania cen po kazdej prezentacji” – wnioskuje, że festiwal reklamowych prezentacji drugiego dnia trwał w najlepsze.

Wnioski? Towarzysko i kontaktowo konferencja udana jak wiele innych. Kilka nowych poznanych osób. Od strony zaplecza według mnie organizacja na poziomie małego campu. Merytorycznie nieźle, choć nie równo i przy takich płatnych konferencjach zdecydowanie oczekuje mniej zachwalania systemu bankowego a więcej casów, mięsa, ciekawostek.

Ps. Kiedy kolejny wypad na drinki do Rozbiegu? ;)

pss. Ponoć na eKomercyjnie.pl pojawią się wszystkie prezentacje z tej konferencji. Nie wiem jednak kiedy.


4 komentarze on “E-handel 2011. Bez szału.”

  1. 1 Paweł said at 20:50 on 8 czerwca, 2011:

    Prezentacje powinieneś mieć w materiałach :)

  2. 2 .ksy said at 20:51 on 8 czerwca, 2011:

    A wiesz, że zapomniałem o tych materiałach. Poszukam zaraz choć liczyłem, że RZ wstawi je na jakiegoś slideshera czy coś.

  3. 3 Michał said at 20:55 on 8 czerwca, 2011:

    Jedno małe sprostowanie dotyczące drugiego dnia: prezentacja Michała Corteza z Answear.com się NIE odbyła…

  4. 4 .ksy said at 20:58 on 8 czerwca, 2011:

    @Michał – Jak to? Dlaczego? Coś było powiedziane?


Skomentuj